Najbardziej liczę na to, że instytucje zajmujące się pamięcią zbiorową w Polsce – w szczególności Miejsce Pamięci i Muzeum Auschwitz-Birkenau – zainteresują się nareszcie nieheteronormatywnymi historiami. Mam nadzieję, że przestaną się bać i włączą tę tematykę zarówno do programów edukacyjnych, jak i do planów wystawienniczych, mówi w rozmowie z Wojciechem Szotem dla "Gazety Wyborczej "Joanna Ostrowska, autorka książki "Oni. Homoseksualiści w czasie II wojny światowej".
Naukowczynie i naukowcy zajmujący się historią queerową przez lata żyli w przeświadczeniu, że praktycznie nie ma źródeł archiwalnych i nie da się ich odszukać. Jest wprost przeciwnie – dysponujemy całym bogactwem materiałów dotyczących historii osób nienormatywnych, na które dotychczas "nie zwracano uwagi". Dla mnie największym zaskoczeniem przy pisaniu tej książki było to, że nie musiałam wyłuskiwać opowieści o moich bohaterach z fragmentów zapisanych w przepastnych tomach, a raczej byłam zmuszona selekcjonować zebrany materiał. I, muszę to powiedzieć, była to praca, którą powinien wykonywać zespół badawczy, a nie jedna osoba.

Cały wywiad Wojciecha Szota z Joanną Ostrowską można przeczytać tutaj.

Książka do kupienia tutaj.