Chciałam, żeby to była taka książka, która może posłużyć za wzór innym osobom ze społeczności LGBT+, żeby mogły dyskutować między sobą, zapraszając do słuchania osoby spoza społeczności - mówi Maja Heban, autorka książki "Godność, proszę", w rozmowie z Małgorzatą Ohme w programie "Dzień Dobry TVN".

Myślałam, że jestem jedną z dziewczyn. Otoczenie zaczęło mi tłumaczyć, że nie i jestem chłopcem, który nie pasuje do reszty. Dopiero kiedy zaczęto mnie przezywać, szykanować to wtedy zaczęłam się nad tym zastanawiać. Czasami dawano mi sygnały, że może powinnam spróbować być chłopakiem, grać w piłkę dla własnego dobra. Był to sygnał, że jest coś ze mną bardzo nie tak. Czułam, że jestem gorsza i robię coś źle. To, kim jestem i jak się zachowuję, jest niedopuszczalne. (…)

Myślę, że każda młoda osoba trans potrzebuje akceptacji i nadziei. A nadzieją jest wytrwałość w przypadku osób trans. Każda z nas musi mieć taki okres, kiedy czekamy, zaciskamy zęby, wypatrujemy jakiegoś dnia, kiedy mamy kolejną wizytę u lekarza, kiedy wreszcie dostaniemy hormony, kiedy możemy wreszcie zmienić dane, kiedy przejdziemy operacje. To ciągle są takie kolejne etapy, kiedy czekamy na coś, co inni ludzie mają na start.

Cała rozmowa dostępna jest na stronie programu "Dzień Dobry TVN".