Piketty opowiada o historii kapitału, o tym jak bogaci i elity tworzyli sobie dogodne dla siebie reżimy - mówią dr Michał Zabdyr-Jamróz oraz Michał Sutowski w rozmowie, z Agnieszką Lichnerowicz z radia TOK FM, poświęconej nowej książce Thomasa Piketty'ego "Kapitał i ideologia".

M. Z-J.: Piketty wpisuje się w pewien nurt ekonomistów, którzy przywracają wiarę w to czym jest nauka ekonomii. Pokazuje, że ekonomia to nie tylko ortodoksyjna ekonomia neoklasyczna, która jest bardzo ściśle kojarzona z neoliberalnym, globalnym porządkiem gospodarczym, ale istnieje też bogactwo rożnych innych perspektyw teoretycznych, które pomagają nam zrozumieć świat. 

Ta książka nie jest w ścisłym rozumieniu książką naukową, jest bardziej próbą omówienia historii gospodarczej świata z perspektywy różnych reżimów, systemów gospodarczych. To co Piketty robi, to pokazuje to z perspektywy empirycznej, historycznej. Obala mnóstwo mitów, które dotychczas dominująca narracja nam wtłaczała. Między innymi takiej szkoły historii, która mówiła, że rozwój świata to postęp wolności, w tym przede wszystkim wolności gospodarczej, deregulacja, obniżanie podatków, itp.

Piketty mówi o historii kapitału, o tym jak bogaci, elity tworzyli sobie dogodne dla siebie reżimy, i jak to urządzali. I tu pojawia się właśnie tytułowa ideologia. (…) Piketty pokazuje jak te ideologie funkcjonowały, jak różne kształty przyjmowały, żeby usprawiedliwiać nierówności społeczne, ekonomiczne i polityczne. (...)

M. S.: Jest to książka pokazująca, że ekonomia jest nauką historyczną. Piketty opisuje że instytucje, a także ich uzasadnienia ewoluują w czasie realizując różne wartości i interesy. (...)

Cała rozmowa do wysłuchania na stronie radia TOK FM.

Książka dostępna w sklepie Wydawnictwa KP.