Juliusz Słowacki reprezentantem ideologii LGBT? Ciąg dalszy marksistowskiej reinterpretacji dziejów - o książce "Słowacki. Wychodzenie z szafy" pisze Filip Obara z katolickiego portalu Polonia Christiana. Wywiad z autorką, Martą J. Nowicką, dla Onet.pl pomógł redaktorowi w interpretacji książki i umiejscowieniu jej w nurcie "ideologii LGBT" oraz "marksistowskiej reinterpretacji dziejów", czymkolwiek miałyby one być...

Literaturoznawca [literaturoznawczyni! - przypis KP] z Uniwersytetu Gdańskiego sama przyznaje, że nie istnieją dowody na to, że Słowacki był homoseksualistą, jednak – jak przekonuje – jego postać nie jest z tego powodu stracona dla ideologicznej narracji ruchu LGBT. Ponadprzeciętna wrażliwość i takie cechy, jak choćby dbałość o ubiór, stawiają jej zdaniem poetę po „niebinarnej” stronie ludzkości, to znaczy poza sztywnymi ramami orientacji heteroseksualnej. (...)

Skoro, jak sama autorka przyznaje, że „nie jest tak, że można bez krzty wątpliwości powiedzieć, że Juliusz był gejem”, to o co chodzi? Jak się dowiadujemy z wywiadu, chodzi o to, by niejako uwolnić postać artysty ze świata „binarnych opozycji”, w który wtłoczyła go jej zdaniem wykluczająca wobec osób „niebinarnych” dotychczasowa recepcja.

Z dumnych deklaracji autorki Słowackiego wychodzącego z szafy dowiadujemy się, że to dopiero Krytyka Polityczna oraz jej skromna osoba ujawniają Polakom prawdziwe oblicze Słowackiego, który dotychczas nie był zrozumiany, a wręcz nie posiadaliśmy nawet narzędzi do jego zrozumienia, ponieważ „nie wpisywał się w heteromatrycę”. (...)

Marta Nowicka prowadzi też linię argumentacji podważającą dowody na to, że atencja ze strony płci przeciwnej nie była Słowackiemu obojętna. „Pragnienie bycia zauważanym przez innych, a szczególnie przez reprezentantki płci pięknej, może mieć różne przyczyny: np. potrzebę sławy i splendoru, uznania, samoakceptacji” i nie musi być dowodem na heteroseksualność – przekonuje. (...)

Cały tekst do przeczytania na portalu Polonia Christiana.

Książka do kupienia w sklepie Wydawnictwa KP.